Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2009

Inna bajka (ta z siostrą)

dla Lady Margot Trzecia Wróżka siedziała na progu swojej chatki i paliła papierosa, rozkoszując się każdą chwilą, kiedy substancje smoliste osadzały się jej w płucach. Dzień chylił się ku końcowi; słońce zaszło chwilę wcześniej, ale na niebie został piękny pas czerwieni i pomarańczu. Wróżka westchnęła z ukontentowaniem. Po raz pierwszy od dawna miała święty spokój, a w perspektywie jedynie własne, wygodne łóżko i co najmniej dwanaście godzin snu. Życie nabierało uroku. Nawet wilk wydawał się zadowolony z sytuacji. Leżał na grzbiecie pod krzakiem kaliny i spał. Jego cztery łapy poruszały się rytmicznie; Wróżka przez moment zastanowiła się, co wilk tańczył przez sen, ale doszła do wniosku, że wcale jej to nie interesowało. Jeszcze poczułaby chęć, żeby się przyłączyć, a to zakończyłoby się katastrofą. Ostatni raz, kiedy usiłowała tańczyć, stłukła jakąś starą, glinianą lampę i musiała wymyślić na poczekaniu trzy życzenia. Brzmiały one: „Stwórz nową lampę, wleź do środka i zalakuj z